Już w 2011 roku czytałem trochę na temat pre-procesorów CSS, głównie LESS, które swoje początki zawdzięcza SASS. Nie chodzi mi wcale o jakieś głębokie teorie i porównania, odnośnie funkcjonalności, wydajności i sposobu działania. Zdecydowanie bardziej zastanawiam się, na kierunkiem rozwoju takich narzędzi. Nie lubię tworzenia sztucznych, a czasem nawet komicznych tłumaczeń w języku polskim, dlatego w dalszej części artykułu będę używał wyrażeń preprocesory CSS oraz wstępne przetwarzanie CSS, co i tak brzmi dziwnie.