Spam w komentarzach to plaga. Temat ten poruszał przed laty WebFan. Najlepiej, o tym fakcie świadczą liczby, czyli spośród ponad 7000 komentarzy na blogu nieco ponad 100 to zatwierdzone, realne komentarze użytkowników. Reszta to spam, który obniża zarówno wartość dyskusji, jak i samego bloga. Jednak co się dzieje, kiedy nie korzystamy z gotowych platform blogowych jak WordPress?
Miesiąc: luty 2011
Joliprint drukuje artykuły z sieci
Podczas okresowego przeglądania Smashing Magazine natknąłem się na link do serwisu Joliprint. Pierwszą i chyba jedyną funkcją tego serwisu jest drukowanie treści znajdujących się pod danym adresem w sieci do pliku PDF. Funkcjonuje to dość sprawnie, ale nie w każdym przypadku sprawdza się idealnie.
Słabo wygląda konwersja tabel z html do pdf. Szczególnie jeśli nie ma kontroli nad tym czy chcemy artykuł zapisać w formie jedno czy dwu-kolumnowej, a taka jest domyślna. W sumie nie widziałem żadnych opcji drukowania dokumentów na stronie, choć kojarzę konwertery html2latex i odwrotnie.
Pewnie wszyscy wiedzą, że walka przeglądarek ciągle trwa. Wprawdzie na placu boju walczy więcej niż zawodników niż przed laty, ale głównym rywalem Internet Explorera nie jest już Firefox, ale Google Chrome. Czemu tak uważam? Sam w momencie pojawienia się wersji dla systemu Linux przesiadłem się na Google Chrome. Błyskawiczna obsługa, stabilne działanie, wsparcie dla developerów to główne zalety. Z czasem Firefox stał się przerośniętym kombajnem pluginów i innych dodatków, niekoniecznie użytecznych.