HP Pavilion dv6376ea oraz 4GB pamięci

Jakość notebooków HP jest dyskusyjna, ale to nie temat tego wpisu. Mój Pavilion ma już prawie 4 lata, ale póki działa sprawnie nie zamierzam inwestować w nowy sprzęt. Bateria trzyma krótko i trochę brakuję pamięci. Podstawowe 1GB pamięci w dzisiejszych czasach to mało, nawet jeśli nie używamy Windows Vista, który dostarczano przy zakupie.

Notebook ma zajęte oba gniazda przez moduły 512MB, a pierwszym krokiem przy zwiększeniu ilości pamięci była decyzja czy chce mieć tylko dwie kości 1024MB, czy może aż 2 kości 2048MB. Błędnie założyłem, że 4GB nie stanowi problemu dla mojego wysłużonego komputera. Według producenta pamięć można zwiększyć tylko do 2GB.

Ceny nie były zaporowe, ale wydanie prawie 200 złotych na rozwój kilkuletniego sprzętu to spora inwestycja. Mimo tego zdecydowałem się na 4GB, których jak się potem okazało mój notebook nie obsłuży. Podczas testów, okazało się, że 4GB rzeczywiście nie działają, ale o tym dowiedziałbym się w internecie. Dalsze poszukiwania nie dały rezultatów na temat tego czy istnieje możliwość uruchomienia większej ilości pamięci.

Naturalnym było testowanie kości w różnych konfiguracjach. Jak się okazało 2GB oraz 512MB działały bez zarzutu, tak samo 2GB i 1GB. Idąc dalej tym tropem sprawdziłem wersję BIOS, która była najstarszą z możliwych. Prawda jest taka, że aktualizacje tego elementu komputera nie są powszechne, jeśli w ogóle konieczne. Zdecydowałem się spróbować i przejść z wersji F.16 do wersji F.2E, które dzieliło około 3 lat.

Jedyny problem przy aktualizacji stanowił Windows, ale raczej jego brak. Niestety producent nie przewiduje, że ktoś uruchomi inny system niż Windows na ich sprzęcie. Jeśli jednak w końcu zaktualizujecie BIOS do najnowszej wersji, wówczas komputer wykryje 4GB pamięci. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze systemu 64-bitowego, aby w pełni cieszyć się większą ilością pamięci i zwiększoną wydajnością.