Każdego dnia słyszę w biurze rozmowy i głosy typu:
„Człowieku, kocham testy jednostkowe! Codziennie dokonuje mnóstwa zmian w kodzie, żeby coś działało. Dalej potwierdzam, że nie zepsułem czegoś, właśnie dzięki uruchamianych ciągle testom…”
Szczegóły zmieniają się codziennie, ale przyzwyczajenia niekoniecznie. Testy jednostkowe i programowanie wsparte testami (ang. Test-driven development) dają tak wiele korzyści, jawnych lub bardziej ukrytych, że trudno o łatwe wyjaśnienie, gdy ktoś nigdy z nich nie korzystał.